Chcesz Założyć Plantację Chmielu? Oto co Musisz Wiedzieć

W 2009 roku całḱowita powierzchnia plantacji chmielu w Polsce wynosiła 2233 hektary, co przełożyło się na blisko 3500 ton zebranego chmielu. Był to rekordowy dobry rok. Niestety, najgorsze miało dopiero nadejść.

Niecałe 12 miesięcy później areał chmielników zmniejszył się do 1768 hektarów. W 2013 roku było już tylko 1407 hektarów. Był to wynik powodzi, ale też dramatycznej sytuacji na rynku.

Chmielarze rezygnowali z produkcji, gdyż była ona bardzo nieopłacalna.

Kiedy wydawało się, że może być już tylko gorzej i powierzchnia upraw będzie w dalszym ciągu spadać, w 2014 roku coś drgnęło. Teoretycznie. 3 hektary upraw więcej. 350 ton chmielu mniej.

W sumie żaden powód do radości, ale w następnym roku przybyło kolejnych 14 hektarów i udało się zebrać już 2452 tony chmielu. Na rok 2018 w Polsce było 1662 hektary chmielu.

A zbiory? 3208 ton i rekordowa wydajność produkcji – 1,93 tony z hektara.

Można się więc spodziewać, że plantacji chmielu w Polsce będzie przybywać. I liczę na to, że tak właśnie będzie. Polski chmiel jest naprawdę wysokiej jakości, a polscy chmielarze to wybitni specjaliści.

Jako członek chmielarskiej rodziny czuję ogromną dumę, że polski chmiel przetrwał te naprawdę ciężkie czasy. Chmiel to niezwykła roślina, bardzo silnie związana z naszym krajem.

Wiążą się z nią jednak pewne wyzwania, o których przyszli chmielarze powinni wiedzieć.

Poniżej postaram się przybliżyć chociaż część z nich i mam nadzieję, że nie zniechęcę Cię do założenia swojej plantacji 🙂 chmielarstwo jest w sztosowe w opór.

Jakie są Zagrożenia dla Upraw Chmielu 

Plantacje chmielu są wystawione na cały szereg zagrożeń. W pierwszej kolejności są to zagrożenia pogodowe. Idealne warunki dla chmielu to takie, kiedy jest słonecznie i wilgotno.

Zdarzają się jednak lata kiedy warunki są dalekie od idealnych. W tamtym roku oficjalnie od 1 czerwca do 31 lipca trwała susza rolnicza na obszarze naszego kraju. 

W takiej sytuacji chmiel musi być regularnie podlewany.

Z drugiej strony wody może być także za dużo. To oczywiście sytuacja skrajna, ale w 2010 roku miała miejsce ogromna powódź, która zalała 400 hektarów upraw chmielu. Straty sięgnęły 10 milionów złotych.

Było to dramatyczny rok dla polskiego rolnictwa i wiele plantacji nigdy nie zostało odbudowanych. Przyczyniła się do tego także ciężka sytuacja na rynkach chmielu.

Praktycznie w ciągu 2 lat powierzchnia upraw zmniejszyła się o 32%.