Kulisy Bycia Piwowarem, Wszystko co Musisz Wiedzieć
W teorii bycie piwowarem to praca niemalże idealna, a na pewno wymarzona dla wielu koneserów złocistego trunku. Dookoła tylko chmiel, słód i piwo. A jak jest w rzeczywistości?
No cóż, na pewno nie ma co liczyć na picie piwa całymi dniami. To całkiem inna fucha, piwnego sensoryka, ale o tym będzie osobny artykuł.
Tak naprawdę to raczej ciężki kawałek chleba.
Piwowarstwo to jeszcze do niedawna sztuka niemal zapomniana. Przynajmniej w Polsce.
W wielkich browarach koncernowych co prawda piwowarzy są, ale tak na dobrą sprawę mogłoby ich nie być. Produkcja eurolagerów jest tak zautomatyzowana, że nie wymaga to większej filozofii.
Co innego w przypadku browarów rzemieślniczych czy restauracyjnych. Tutaj piwowar musi wykazać się zdecydowanie większym kunsztem i ma możliwość stworzenia czegoś naprawdę niezwykłego.
Problem polega na tym, że w Polsce przez wiele lat w ogóle nie kształciło się piwowarów.
W sumie nie było takiej potrzeby. Wyżej wymienionych browarów rzemieślniczych i restauracyjnych było jak na lekarstwo. Produkcja w browarach przemysłowych była coraz mocniej zautomatyzowana.
Sytuacja uległa ogromnej zmianie dopiero z nadejściem kraftowej rewolucji. A dokładniej z rozwojem piwowarstwa domowego. Nie dość, że ludzie poznali inne style piwne to jeszcze mogli sami spróbować uwarzyć coś swojego.
Niektórzy byli zawiedzeni i porzucili dalsze próby.
Inni próbowali dalej i doskonalili swoje rzemiosło metodą prób i błędów. Co prawda warzyć piwo w domu to jedno, a w browarze to drugie, ale chyba nie ma lepszego sposobu na złapanie piwowarskiego “bakcyla”.
Ale czy to na pewno dobry sposób, aby kiedyś zostać prawdziwym piwowarem? Czy są jakieś inne? Który z nich jest najlepszy? O tym poniżej.
Jak Zostać Piwowarem
W Polsce podobno działa ponad 300 browarów, a potencjalnie możemy mieć ich aż 600! Nic więc dziwnego, że potrzeba coraz więcej ludzi znających się na tym jak uwarzyć dobre piwo.
I nie mam tutaj na myśli wyłącznie samego procesu warzenia piwa.
Ale po kolei. W moim odczuciu, na podstawie rozmów z kilkoma osobami z branży oraz po kilku wycieczkach po browarach, istnieją tak naprawdę dwie drogi do zostania piwowarem.
Zacznij od Samego Dołu
Pierwszym z nich jest zatrudnienie się w browarze na najniższej możliwej pozycji, która ma cokolwiek wspólnego z procesem warzenia piwa. Nawet jeśli będzie to oznaczało pracę za darmo.
Tak, wiem, że to brzmi jak szaleństwo, ale już tłumaczę.
Może się mylę, ale mam wrażenie, że 99% browarów ma już piwowara. Jeśli nie jesteś człowiekiem z wieloletnim doświadczeniem w tym zakresie to raczej marne szanse, że uda Ci się go wygryźć…
Zatrudnienie na niskich stanowiskach jest znacznie bardziej prawdopodobne i daje duże możliwości do nauki. Masz szansę się wykazać i awansować na coraz bardziej odpowiedzialne stanowiska.
Niestety, nie jest to rozwiązanie dla wszystkich.
W praktyce jest to droga raczej dla ludzi młodych, ale zmiana ścieżki kariery nigdy nie jest łatwa. Niewiele osób zdecyduje się na takie zmiany, kiedy mają na utrzymaniu dom i rodzinę.
Rozwijaj Swoją Pasję
Drugi sposób polega na rozwijaniu swoich umiejętności jako domorosły piwowar, a następnie szukaniu szczęścia na początek w browarach restauracyjnych. Jak? Pozwól właścicielowi spróbować co sam już uwarzyłeś.
Dzięki temu nabędziesz doświadczenia na stanowisku i szanse na znalezienie pracy w browarze rzemieślniczym znacznie rosną. Odpuściłbym sobie natomiast browary komercyjne, totalna nuda i chodzi bardziej o produkcję.
Nic nie stoi również na przeszkodzie, aby startować w różnego rodzaju konkursach.
A tych obecnie w naszym kraju nie brakuje. Niektóre dają nawet możliwość uwarzenia piwa w browarze według receptury zwycięzcy. Informacje o najbliższych konkursach znajdziesz tutaj.
Czy Mogę Sprzedawać Swoje Własne Piwo
Czy Warto Studiować Piwowarstwo
Co ciekawe to w naszym kraju zaczęły się pojawiać studia z technologii piwowarstwa. Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu oraz Uniwersytet Rolniczy w Krakowie oferuje taki kierunek.
Jest to dosyć popularne na Zachodzie, a w Niemczech jest to zawód jak każdy inny.
Czy warto studiować piwowarstwo? Wiedzy nigdy dość, ale sam tytuł nie zrobi z Ciebie piwowara. Myślę, że bardziej “w cenie” są ludzie, którzy mają odpowiednią piwną fantazję i potrafią tworzyć nowe receptury.
Dlaczego? Różnych stylów piwnych jest całkiem sporo.
Czy warto studiować #piwowarstwo? Wiedzy nigdy dość, ale sam tytuł nie zrobi z Ciebie piwowara. Myślę, że bardziej “w cenie” są ludzie, którzy mają odpowiednią piwną fantazję i potrafią tworzyć nowe receptury #hopFreak
Z tych najbardziej popularnych to oczywiście wszelkiej maści lagery, APA, IPA, Koźlaki, Portery itd., itd. Ale ten sam styl piwny z różnych browarów będzie smakował inaczej ze względu na recepturę.
Ba, nawet ten sam styl z jednego browaru może doczekać się kilku wariacji.
Wynika to oczywiście z tego, że każdy styl piwny pozostawia sporo miejsca do eksperymentów. Jedna osoba może mieć nawet kilka pomysłów na finalny smak piwa typu APA. Jest to wręcz bardzo pożądane.
Różne odmiany chmielu oraz to na jakim etapie zostaną dodane pozwala uzyskać kompletnie różne smaki i aromaty. Piwowar nie może bać się eksperymentować, ale jednocześnie musi wiedzieć co robić.
Trochę jak z kucharzem, który potrafi nas zaskoczyć nowym wydaniem znanego dania.
Obsługi maszyn oraz samego procesu warzenia piwa można nauczyć się bardzo szybko. Nauka tego co z czym łączyć, na jakim etapie i w jakich proporcjach jest znacznie ważniejsza.
Właśnie tak powstają nowe receptury i nowe smaki znanych i lubianych piwnych stylów. Konsumenci chcą być zaskakiwani i ciągle szukają czegoś nowego.
Jak Wygląda Praca Piwowara
Praca piwowara to jednak nie tylko opracowywanie receptur. Tak naprawdę to jest to dosyć ciężki kawałek chleba. Lwią część pracy trzeba wykonywać ręcznie.
Może za wyjątkiem dużych browarów komercyjnych, ale tam piwowar jest w zasadzie zbędny.
Proces warzenia piwa w mniejszych browarach jest znacznie mniej zautomatyzowany, ale dzięki temu bliższy prawdziwej sztuce. Nie ilość czy szybkość jest tu najważniejsza, ale finalny produkt.
Browary restauracyjne oraz rzemieślnicze dają zdecydowanie ciekawsze perspektywy. Zarówno jeśli chodzi o to jak wiele różnych stylów piwnych jest warzonych oraz wyjątkowego smaku.
Skoro mowa o procesie to czy odbiega on aż tak bardzo od warzenia piwa w domu?
Wydawać by się mogło, że nie. W końcu zasada i składniki są te same, skala co prawda całkowicie inna. Inne może być też przygotowanie, już nie mówiąc o całym sprzęcie.
A jak to wygląda w praktyce? Sam nigdy nie pracowałem w browarze, więc nie mogę się zbytnio wypowiadać. Na szczęście trafiłem na poniższe video, które dużo wyjaśnia. Sam zobacz 🙂
Jeśli chodzi o wymagania na stanowisku piwowara to dosyć adekwatny opis pozycji możesz znaleźć w tym artykule. Do głównych zadań piwowara należy:
- zapewnienie ciągłości produkcji
- zarządzanie zasobami browaru
- nadzorowanie dokumentacji technologicznej i procedur
- warzenie piwa
- praca nad recepturami
Ile Można Zarobić Będąc Piwowarem
W ten oto sposób dochodzimy do kwestii najważniejszej – czy opłaca się być piwowarem? Jeśli ktoś podchodzi do tego w taki sposób to na pewno się nie opłaca.
Żeby być dobrym piwowarem, który odnosi sukcesy trzeba to po prostu lubić, mieć do tego pasję. Ktoś kto chce zostać kucharzem tylko dlatego, że wielcy kucharze dobrze zarabiają nigdy nie będzie wielki.
A czy da się spokojnie żyć pracując jako piwowar? Zdecydowanie.
Zarobki piwowarów może nie są kosmiczne, ale osoby z kilkuletnim stażem spokojnie mogą liczyć na pensje w okolicach i powyżej średniej krajowej. Strona pulsHR.pl podaje, że jest to między 4000 a 6000 złotych.
Spróbowanie wszystkich piw produkowanych na terenie Niemiec zajęłoby 13 lat... #beerChallenge
Mowa jest tam o dużych browarach komercyjnych, ale jest to pewien punkt odniesienia. Będąc piwowarem w renomowanych browarach rzemieślniczych czy restauracyjnych można zarobić podobnie, a często nawet więcej.
A co jeśli ktoś nie ma jeszcze wymaganego doświadczenia?
Dla kogoś kto dopiero zaczyna swoją przygodę jako piwowar w browarze restauracyjnym jest to zazwyczaj minimalna krajowa. Ale w tym przypadku o wiele cenniejsze od pieniędzy jest zbierane doświadczenie.
Damian
Uczący się całe życie pasjonat chmielu i miłośnik stanu skrajnego wyczerpania.
Współzałożyciel strony szyszkachmielu.pl
